Strony

środa, 19 czerwca 2013

I have strange dreams! Now what?

                                                                                                          19 czerwca 2013
Czy to... Paryż?                                                 
Widok ze szczytu wieży Eiffla jest na prawdę cudowny. Czuję czyjąś obecność. Odwracam się i widzę rozpromienioną brunetkę podchodzącą do mnie niepewnie. Odwzajemniam uśmiech i dotykam jej dłoni. Jest taka delikatna, że mam wrażenie jakbym mógł ją zgnieść. Ale nigdy bym tego nie zrobił. Jej piwne oczy błyszczą jak gwiazdy. Włosy rozwiewa wiatr. Jest taka piękna...

 Po przebudzeniu zacząłem zastanawiać się kim jest dziewczyna ze snu. I dlaczego mi się śniła? Przecież nigdy jej nie widziałem. Może to splot tych wszystkich fanek, które widuję codziennie na koncertach R5?
Ucieszyłbym się, gdyby okazało się, że mnie lubi.
Nawet jeśli ktoś by mnie o to poprosił, nie umiałbym jej opisać. Była taka wyjątkowa. Coś w niej sprawiło, że nie umiałem o niej zapomnieć.
Z uśmiechem wstałem z łózka i zapukałem do pokoju mojej siostry.
-Proszę!- wykrzyknęła radośnie.
-Cześć, to ja.- zamknąłem drzwi.
-Czego chcesz o 8:00 rano w sobotę?- zapytała z politowaniem.
-Chcę cię wkurzać i podglądać.- parsknąłem, a siostra ponuro się zaśmiała.- Tata prosił żebyśmy zeszli na dół na śniadanie.
-Dobrze, zaraz będę.-
Wyszedłem, by mogła się przebrać, a następnie wykonałem rozkaz taty.
Ku mojemu zdziwieniu na stole stał tort i masa prezentów.
-No, tak!!- puknąłem się w czoło.- Mama ma dziś urodziny.
-Haha, taki dorosły, a zapomina o własnej matce?- prychnął Rocky podstawiając mi nogę.
Runąłem na ziemię, a po całym domu rozległ się mój jęk.
-Ross!- krzyknęła Rydel zbiegając szybko po schodach.- Ross, nic ci nie jest??
-Chyba nie.- otrzepałem się.- Rocky! Ty idioto, przysięgam że tego pożałujesz!
-Uspokójcie się już.- poprosił Ryland.- Chodźcie do stołu.
Przez całą uroczystość dogryzaliśmy sobie z Rocky'm. Riker jako najstarszy z rodzeństwa, chyba miał nas już dosyć, więc wyszedł na dwór. Mimo rodzinnych przekomarzań mama była zadowolona a wszyscy bardzo szczęśliwi. Nikt nie zauważył, że byłem bardzo zamyślony. To pewnie z powodu mojego snu...
                                                                                                                                       Ross

                                                                ***


                                                                                                                19 czerwca 2013

Widzę jakiegoś chłopaka wsiadającego do samolotu. To ten sam blondyn z mojego poprzedniego snu! Ciągle się uśmiecha, a kiedy samolot ląduje, czym prędzej biegnie na lotnisko i rzuca mi się w ramiona. Zostajemy tak przez dłuższą chwilę, i w końcu czuję że jestem szczęśliwa.

Obudziłam się ciężko dysząc. Dlaczego ten chłopak ciągle nawiedza mnie w snach?? Kim on jest?! ...Która jest godzina?
Spojrzałam na zegarek i stwierdziłam, że już dawno po 3:00. Wstałam z łóżka i podeszłam do okna, wpatrując się w księżyc w pełni.
-Jeśli gdzieś tam jesteś...- szepnęłam.-... na tym wielkim świecie... zrobię wszystko, żeby kiedyś cię zobaczyć.
Zasunęłam zasłony i położyłam się z powrotem do łóżka.
                                                                                                                                       Megan



                                                               ***.***

Cześć!!! 
No... coś w stylu rozdziału... napisane! :D Mam nadzieję że się Wam spodoba... jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze i wyświetlenia :) dziękuję że jesteście. 
Przedstawię Wam Megan. Potem może dodam zakładkę "bohaterzy'' i tam dam innych ;) 


Megan Brooks

Ma 17 lat. Często miewa dziwne sny. Jest bardzo cicha i mądra. Lubi czytać książki i oglądać filmy romantyczne. Jej ulubiony kolor to niebieski. Jest bardzo skromna i urocza. Nigdy nie miała chłopaka. Ma tylko jedną przyjaciółkę- Nicole- która towarzyszy jej na każdym kroku i ją wspiera.
Oto Nicole :)


No... więc do zobaczenia!!!
                                                                                                                    Pozdrawiam Was misiaki ;D
                                                                                                                                ~Magda :****

10 komentarzy:

  1. Świetny rozdział! <3
    Super, że napisałaś z perspektywy Rossa *.*
    Mega ten jego sen <333
    Coś tak czuję, że te sny kiedyś się spełnią :3 Są strasznie takieee... magiczne *o*
    HAHAHAHA!!!!! XDDDD
    Ach ten Rockyyy... xDD
    Uwielbiam tych wariatów <33 :D
    *______________*
    Księżyc, gwiazdy... i tak piękne słowa Megan *.*
    Cudowne zakończenie ♥

    Ładne bohaterki :D

    Świetny rozdział! Nie mogę się doczekać nexta. Twój szablon już się piecze! ^^

    Pozdrawiam mocno!
    ~Twoja Eve. ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HAHAHAH kooooocham cięęę :**** nie dostałam tak słodkiego komentarza niiiiiiiiiigdyyyyyyyyy!!!!! ^^ <3 będę dodawać też z perspektywy Ross'a .. w końcu on też jest bohaterem ^^ cieszę się że Ci się podoooooooba :***** <3
      Love you ;D
      ~Madzia :*

      Usuń
  2. Omnomnomnom!! Piękne to jest!! Nie potrafię się rozpisać... Kurczę... <33333333333 Jesteś genialna psychologu AaAaAaAa!!! :** Rozdział boski, ale za krótki -.- Kolejny ma być 4 razy dłuższy. BO. JAK. NIE. TO. MASZ. PEWNĄ. ŚMIERĆ. 3:D

    "-Haha, taki dorosły, a zapomina o własnej matce?- prychnął Rocky podstawiając mi nogę.
    Runąłem na ziemię, a po całym domu rozległ się mój jęk."

    Wyobrażam to sobie i... Awww!! :P Ross na podłodze?? Me Gusta, jak kapusta, hahahaha xD.

    Pozdrawiam cieplutko,

    ~ Natalia xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Awww.... no koteeczkuu.... to słodziuuutkie... <3 dziękuuujęę!!! Jak kapusta, no spokoooo :D :D :D <3 thx, i loooove you ^_^
      ~Twój PSYCHOLog xD:***

      Usuń
  3. Jedno słowo... Maybe 2 xD, no ok 3: To jest po prostu... SUPER! Ehhh i wyszło mi 5 :( nevermind xD... Masz bardzo ciekawy styl, szkoda tylko, że rozdziały krótkie, ale mam nadzieję, że będą się często pojawiać... Wieeeszzz... Gdybym ja miała takie sny o Rossie to też bym powiedziała dokładnie takie słowa :P

    ~~Paula znów nie chcę mi się logować xD~~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ohhhh dziękuuuję!!! masz rację ^.^ co jak co ale Ross jest warty takiej przysięgi XD ^_^ :D <3 buuuziaaczkii ^^ <3
      ~Madzia :**********

      Usuń
  4. luuuuudzie jak ja kocham takiego typu opowiadania! :3

    cudny prolog, rozdział jeszcze lepszy. normalnie nic tylko siedzieć i niecierpliwie czekać na następny;)

    ~`BabyBlue

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohhhh, dziękujęęę!!!! na prawdę bardzo się cieszę że tyle osób czyta tego bloga <3 dziękujędziękujędziękuję!!! <3 :*******
      pozdrawiaaam :***
      ~Madzia <3
      PS. następny rozdział powinien być jutro ;D

      Usuń
  5. wooooow ale zajebisteee *_____*
    Racja, masz ciekawy styl pisania :3
    Chcę kolejny! :33

    OdpowiedzUsuń